Jak powstał "rewelacyjny, fantastyczny i po prostu oszałamiający pokaz dźwięku binauralnego Dr Chesky'ego"!
W latach 90-tych i na początku XXI wieku pracowałem ramię w ramię z Davidem Chesky na dziesiątkach sesji w jego studiu Chesky Records. Wiem więc z pierwszej ręki, jak bardzo zależy mu na stworzeniu doskonałej płyty. Świetny dźwięk, jak większość rzeczy, które się z nim wiążą, jest pojęciem całkowicie subiektywnym. Zanim więc przejdziemy dalej, postaram się wyjaśnić, czym jest dźwięk dla Cesky'ego. Najprościej mówiąc, stara się nagrać prawdziwy, autentyczny głos wokalistów i brzmienie instrumentów.
To dźwięk, który rzadko można usłyszeć na komercyjnych kasetach rockowych i jazzowych, taśmach ośmiościeżkowych, płytach winylowych, CD, SACD, DVD-A i high-definition download. Większość albumów jest korygowana EQ, kompresowana dynamicznie, przetwarzana, ponownie nagrywana, ma wiele ścieżek i jest nagrywana z mikrofonem pod ręką. Nie ma w tym nic złego, wiele płyt zostało w ten sposób nagranych, ale ich brzmienie jest nieprawdziwe, nierealistyczne. Celem takich albumów jest "dobre" brzmienie lub zysk, lub cokolwiek producenci i artyści chcą, aby było. Realizm dźwięku jest na samym dole listy.
Weźmy na przykład komercyjne nagranie solisty i zespołu. W prawdziwym życiu, bez żadnych elektronicznych sztuczek, nigdy nie usłyszałbyś głosu wokalisty - zespół po prostu by go zagłuszył. Równoważenie gitar akustycznych i perkusji jest równie trudne, chyba że podłączysz wzmacniacze do wszystkich gitar i zastosujesz kompresję podczas miksowania. W akustycznie nieprzygotowanych studiach wszystko jest nagrywane na osobnych ścieżkach, z aftershockami pochodzącymi zazwyczaj z cyfrowych pogłosów dodawanych do miksu w celu stworzenia przestrzeni. Umiejętności inżynierów i producentów tworzą iluzję, że cały zespół gra razem, ale niektórzy z muzyków nigdy się nie spotkali, a nawet nie wiedzą, jak grać i śpiewać. Ich muzyka została poddana korekcie wysokości dźwięku, przetworzona, zmontowana, złożona w całość i wydana na płycie. Efekt końcowy może być świetny, ale prawdopodobnie nie będzie miał wiele wspólnego z faktycznymi umiejętnościami muzyków. Na płycie będzie bardzo mało prawdziwej rzeczy. David Chesky nigdy nie był zainteresowany tego typu zapisami. Nie ma ich już zbyt wiele, wybór jest ogromny.
Tak więc w 1988 roku David i jego brat Norman Chesky postanowili stworzyć nagrania, które zachowałyby maksymalne brzmienie studyjne (bez ponownego nagrywania) prawdziwego koncertu. W połowie lat 90-tych zaprzestali pracy w studio i zwrócili się w stronę kościołów, by stworzyć bardziej żywy, akustyczny zespół. Bracia znają się z większością najlepszych nowojorskich muzyków, a wielu z nich występowało na sesjach Chesky'ego.
W zeszłym roku David Chesky, inżynier Nicholas Prout i asystent inżyniera Alex Sterling przenieśli dźwięk na wyższy poziom, tworząc technikę nagrywania binauralnego. Nie ma znaczenia jak duży czy mały jest zespół, ile ma instrumentów i wokalistów, nagrywa "na żywo" za pomocą jednej pary mikrofonów w atrapie ucha (Bruel & Kjaer 4100D) podłączonych do przetwornika 384kHz / 32bit MSB Technology ADC i rejestratora z twardym dyskiem. Uczestniczyłem w niemal wszystkich sesjach binauralnych i monitorowałem dźwięk za pomocą różnych słuchawek, w tym monitorów UE Reference i dousznych Jerry Harvey JH-3A, a także Hifiman HE-500, Audeze LCD-2 (poprawione), LCD-3 i pełnowymiarowych słuchawek Audio Technica ATH-M50. Nagrania Cesky'ego świetnie brzmią na głośnikach, ale na słuchawkach jest tak, jakbyśmy byli w samym środku tego wszystkiego. Słyszysz dokładnie to samo, co przez mikrofon binauralny B & K. Fajnie!
Pierwsze sesje "Dr. Chesky's Sensational, Fantastic and Simply Amazing Binaural Sound Show!" zostały nagrane w lutym tego roku w Hirsch Center, byłym kościele św. Eliasza na Greenpoincie, Brooklyn. Starożytny budynek, liczący obecnie 130 lat, nie jest w najlepszym stanie, ale otynkowane ściany i drewniane ornamenty gotyckiej katedry mają zachwycającą jakość akustyczną. Cesky prowadził szereg muzyków, od elektro i techno po nowoorleański jazz, muzykę ludową i zespoły kameralne. Muzycy nie mieli problemu z nagrywaniem przed głową B & K i graniem do pojedynczego mikrofonu stereo. Dla nich, manekin uosabiał wszystkich tych audiofilów, którzy ostatecznie będą słuchać ich muzyki.
Kolejna seria nagrań odbyła się w kościele św. Pawła Apostoła. Zespół Chesky'ego nagrał Toccatę i Fugę Bacha na światowej klasy organach kościelnych (zbudowanych w 1965 roku przez firmę M.P. Moller i odrestaurowanych w 2000 roku).
Pod wpływem wczesnochrześcijańskich bazylik z IV i V wieku w Rawennie we Włoszech, kościół ma 86,5 metra wysokości i prawie 37 metrów szerokości, a najwyższe wieże osiągają wysokość do 35 metrów. Ten zabytkowy budynek, liczący sobie 127 lat, ma wspaniałą akustykę, a aftershows są nawet dłuższe niż w Centrum Hirscha. "'Ave verum' Mozarta zostało nagrane w chórze, a na nagraniu rzeczywiście słychać głosy wypełniające tę ogromną przestrzeń.
Jednym z moich ulubionych utworów był 'Dancing Flute and Drum' w wykonaniu flecistki Anne Drummond i Davida Chesky'ego grającego na wielkim afrykańskim bębnie. Potęga i brzmienie bębna nagranego w kościele św. Pawła budzi respekt, a dźwięk dwóch instrumentów odbijający się echem od ścian, sufitu i podłogi jest naprawdę imponujący. Dynamika nie jest ograniczona do kompresji, a masywny pogłos jest prawdziwy, a nie sztucznie stworzony lub zmiksowany w studio. 'Tranquility' zawiera żywe, wysokie dźwięki perkusji. A na innym utworze David Chesky pokazuje prawdziwą głębię sceny dźwiękowej. Zaczyna mówić z odległości 9 metrów od głowicy binauralnej, następnie powoli zbliża się do niej i mówi bezpośrednio do ucha.
Efekt binauralny jest lepiej słyszalny na niektórych utworach niż na innych. "New Orleans" Wycliffe'a Gordona brzmi jak zwykłe stereo, choć inne utwory brzmią tak, jakbyśmy byli w tym samym pomieszczeniu co zespół. Efekt binauralny zależy w dużej mierze od słuchawek. Czułem różnicę między monitorami niskotonowymi a pełnowymiarowymi słuchawkami. Słuchawki douszne dają dokładniejszą scenę dźwiękową, podczas gdy zwykłe słuchawki brzmią, powiedzmy, zupełnie inaczej. Ich dźwięk można opisać jako bardziej otwarty, ale nie do końca tak jest; pełnowymiarowe słuchawki brzmią mniej skoncentrowanie, nie tak precyzyjnie, ale też szerzej, bardziej ekspansywnie.
Brooklyn funk band, nagrywający z manekinem B & K na Brooklynie!
Podobnie jak utwory na "Dr Chesky's sensational, fantastic and simply stunning binaural sound show!" testowane były utwory z partiami akustycznymi i elektrycznymi, gdzie niskie częstotliwości wynoszą odpowiednio 30 i 16 herców. Majestatyczne organy w kościele św. Pawła odtwarzają niskie częstotliwości 16 herców.
Ponieważ, w przeciwieństwie do większości muzyki, nagrania dr Chesky'ego mają bardziej żywy zakres dynamiki, przechodząc od tonów miękkich do głośnych, ich średnia głośność jest nieco niższa. Dzieje się tak dlatego, że w większości przypadków oryginalny miękki i głośny zakres dynamiki jest kompresowany i przez to brzmi głośniej. Aby w pełni doświadczyć nagrań Dr Chesky'ego, głośność musi być większa niż ta, do której jesteś przyzwyczajony. Nie ma w tym nic złego, ale jedyną irytującą rzeczą podczas nagrywania poza studiem jest wysoki poziom hałasu otoczenia. W niektórych utworach, szczególnie tych z partiami organowymi, słychać szum kościelnego oświetlenia i niskoczęstotliwościowy szum ulic Nowego Jorku. Z drugiej strony, dobiegający z ulicy śpiew ptaków (nie elektroniczny) zamienił dziką melodię folkowej wokalistki Amber Ruparth "Storms are on the Ocean" w coś wyjątkowego. Ptaki śpiewają razem z Amber!
"Sensacyjny, fantastyczny i po prostu oszałamiający pokaz dźwięku binauralnego Dr. Chesky'ego!" można pobrać tutaj w wysokiej rozdzielczości 192-kHz/24-bit ($24.98) lub 96-kHz/24-bit ($17.98), lub w jakości CD 44.1-kHz/16-bit ($11.98) z HDtracks.com. Wersja CD "Dr. Chesky's Sensational, Fantastic and Simply Amazing Binaural Sound Show!" będzie dostępna za kilka miesięcy.
Uwaga redaktora: Ściągnąłem dziś ten album i spędziłem wspaniały poranek słuchając go, gdy próbowałem skompilować i załadować ten artykuł na stronę. Mówię "próbowałem", bo strasznie trudno jest pracować, kiedy jest się oszołomionym dźwiękami.
Po prostu powalił mnie tak czysty głos Amber Rubart w pierwszym utworze "Storms Are On the Ocean" oraz oszałamiające skupienie i głębia dźwięku w "Toccata and Fugue" Bacha.
Uprzedzam, że jeśli jest to pierwszy raz, kiedy słuchacie nagrania Chesky'ego, może to być na początku nieco dezorientujące. Jak już Steve powiedział, dla wielu firm fonograficznych realizm nie jest priorytetem. Kiedy po raz pierwszy słuchasz płyty, która jest tak bliska prawdziwemu życiu, twoje uszy odbierają ją w zupełnie inny sposób. Zrelaksuj się, nie spiesz się, podkręć głośność trochę bardziej niż zwykle, zamknij oczy i zanurz się w dźwięku. Jeśli jesteś taki jak ja, to trudno będzie Ci się zatrzymać, chcesz słuchać i słuchać.
Oto dobra wiadomość. Oprócz nagrań binauralnych, na stronie HD Tracks można znaleźć wiele innych płyt z realistycznym dźwiękiem, wszystkie nagrane przez braci Chesky przy użyciu minimalnej ilości mikrofonów. Wszystkie są dostępne w wielu formatach o wysokiej rozdzielczości. Oto kilka moich ulubionych: Ana Caram "The Other Side of Jobim"; The John Basile Quartet "The Desmond Project"; i jeden z moich ulubionych albumów, Jon Faddis "Remembrances". Smacznego!
Steve Guttenberg
innerfidelity.com
