• kontakt@ arkadiuszmakowski.czest.pl
  • 21

    maj

    2021

Recenzja Grado GT220

Grado GT220 to debiutancki TWS firmy, wyposażony w BT5.0, 36 godzin pracy na baterii i możliwość dekodowania aptX. Jego cena wynosi 259 dolarów.

Disclaimer: Słuchawki Grado GT220 zostały nam przesłane w zamian za szczerą opinię w tej recenzji. Dziękujemy firmie Grado i 4ourears USA za umożliwienie nam tego.

Więcej o innych produktach Grado recenzowanych na Headfonics możecie przeczytać tutaj.

Uwaga, ta recenzja jest zgodna z naszymi nowymi wytycznymi punktacji na rok 2020, o których możecie przeczytać tutaj.

Nowy Jork, Nowy Jork

I love New York to popularne powiedzenie znane w całych Stanach Zjednoczonych i w wielu częściach świata. Był to dżingiel promujący nowojorską turystykę. Ja kocham, bo urodziłem się pięć minut drogi od Manhattanu i mam niezliczoną ilość dobrych wspomnień związanych z Empire State.

Na poziomie audiofilskim, wielu znakomitych producentów sprzętu audio ma swoje siedziby w Nowym Jorku. Lista jest ogromna. Wygląda na to, że Nowy Jork zna się na audio. To także miejsce, w którym narodziła się moja miłość do dobrego audio.

Jedna z takich firm nazywa się Grado Labs. Ich ręcznie robione i montowane słuchawki są znane na całym świecie, są kochane przez wielu audiofilów na całym świecie, a udało im się zdobyć tę światową sławę z małej, rodzinnej firmy w piwnicy.

Nie tylko produkują świetne słuchawki, ale także światowej klasy ręcznie robione wkładki gramofonowe. Teraz postanowili spróbować swoich sił z modelem TWS. Tak więc po wielu latach badań i rozwoju, oto jest. Mamy Grado GT220 TWS do recenzji i przyjrzymy się mu z bliska.

Technologia w środku

GT220 to model Bluetooth 5.0 TWS od firmy, która zna się na audio. Wydaje się, że jest to urządzenie o bardzo prostej koncepcji wzorniczej. Czerń i biel to motyw przewodni.

Grado Labs nie podaje, jaki układ zastosowano w GT220, ale mały ptaszek podpowiedział mi, że jest to CSR. Dla mnie to dobra wiadomość, ponieważ linia CSR firmy Qualcomm jest o krok wyżej od powszechnie stosowanych układów QCC i Realteka.

Firma CSR sprawia, że midrange stereo Bluetooth single-chip rozwiązania i nie są na dole linii, ale gdzieś pomiędzy i jest bardziej upscale w porównaniu do wyżej wymienionych.

CSR lub Cambridge Silicon Radio półprzewodników firma została przejęta przez Qualcomm nie tak dawno temu i założę się, że chip używany tutaj jest współpraca dwóch firm połączenia i może zawierać Grado Labs tam też. To jest współpraca trzech firm.

Obsługa kodeków

Najpopularniejsze podstawowe i główne kodeki mogą być zarządzane przez Grado Labs GT220. Obecnie panuje trend uwzględniania tylko dwóch typów kodeków, a ja cieszę się, że Grado dał nam co najmniej trzy.

AptX jest pierwszy na tej liście, ale bardziej podstawowy SBC również nie stanowi problemu. Następnie mamy Apple AAC, który ponownie nie jest już wyłącznością Apple i jest również dostępny na urządzeniach z systemem Android.

Ten kodek pozwoli na uzyskanie nieco ponad 320kbps i jest odpowiedni dla modelu TWS. Wszystko to działa w ramach transmisji Bluetooth 5.0 i oczywiście jest wstecznie kompatybilne z 4.0.

Dynamiczny przetwornik

GT220 wyposażono w 8mm przetwornik dynamiczny z politereftalanu etylenu, który został wykonany na zamówienie przez Grado. Celem projektu przetwornika było uzyskanie wyraźnej, wolnej i naturalnej charakterystyki częstotliwościowej.

Przetwornik charakteryzuje się pasmem przenoszenia od 20hz do 20khz i dla moich uszu wydaje się to być prawidłowe, ponieważ przetwornik wydaje się mieć dość płaską charakterystykę częstotliwościową i dobre rozciągnięcie na boki, może z wyjątkiem górnych rejonów.

Impedancja nominalna głośnika wynosi 32 omy. Nie podano innych specyfikacji.

Podwójny mikrofon cVc

GT220 nie posiadają żadnego rodzaju ANC, a Grado Labs zdecydowało się nie dodawać żadnego, aby nie wpływać na jakość dźwięku i polegać na pasywnej izolacji, ale posiadają redukcję szumów w systemie podwójnego mikrofonu wbudowanego w każdą wkładkę douszną.

Działa to dobrze. Używałem GT220 podczas rozmów telefonicznych i na czacie Discord z dobrymi wynikami. Nigdy nie otrzymałem skargi na słabą czystość głosu i dostałem kilka komplementów od ludzi, którzy mówili, że te słuchawki nadają mojemu głosowi dobrą czystość.

Otrzymujesz również obsługę sterowania głosowego z szybką pomocą, jeśli chcesz uzyskać dostęp do funkcji na urządzeniu, ale masz go pochowany w kieszeni. Zawsze można użyć dotykowych elementów sterujących, aby zrobić to samo.

Ocena IPX

Nie mogłem znaleźć żadnego rodzaju klasyfikacji IPX ani na stronie internetowej Grado, ani w dołączonej literaturze. Więc skoro ta specyfikacja nie jest wymieniona, nie ryzykowałbym i nie zamoczył tych słuchawek. Myślę, że będą w sam raz na treningi, ponieważ dobrze pasują do ucha i nie wypadają, a wyglądają na takie, które mogą oprzeć się odrobinie potu.

Jedynym obszarem, na który trzeba uważać, jest dysza wyjściowa. Po prostu upewnij się, że nie dostanie się tam żaden płyn i będą w porządku, ale mimo wszystko starałbym się utrzymać je w suchości.

Konstrukcja

Muszle GT220 wykonane są z wysokiej jakości polimeru, są dość lekkie i wygodne, mimo że są dość grube. Mają ergonomiczny kształt, który dobrze pasuje do moich uszu, ale to może się różnić, jak wiecie, i odmówiły wypadnięcia podczas rygorystycznej aktywności.

System kołnierzy to zwykły TWS slotted short stem, ale na szczęście można użyć kołnierzy z rynku wtórnego. Uzyskałem bardzo dobre rezultaty soniczne używając wielu rodzajów kołnierzy i nie wydają się one być drobiazgowe w doborze kołnierzy, ale dla mnie najlepiej działały z piankowymi kołnierzami izolacyjnymi Dekoni.

Stacja ładująca wykonana jest z tego samego materiału, z którego wykonane są muszle słuchawek. Podoba mi się matowe wykończenie z niemal gumową fakturą i wydaje się być trwałe.

Skręć, aby zablokować dopasowanie zaprojektowane wkładki douszne siedzi wewnątrz podstawy podczas ładowania w prawidłowej orientacji. Lewa strona jest po lewej stronie i tak dalej. Magnesy wewnątrz bazy ładującej utrzymać je od wypadnięcia, a także kontrolować ich włączania i wyłączania przełącznika.

Elementy sterujące

GT220 posiada rozwidlone pojemnościowe przyciski dotykowe, które zawierają większość funkcji potrzebnych i oczekiwanych od nowoczesnego modelu TWS.

Są one bardzo czułe, ale jak na mój gust, mają odpowiednią czułość i rzadko dawały mi fałszywe funkcje lub nie działały. Trzeba je jednak ostrożnie wkładać do ucha, bo najmniejsze dotknięcie powoduje ich uruchomienie.

Działają one na funkcjach odtwarzacza muzycznego, głosu i połączeń telefonicznych. Jedno miejsce, w którym wszystkie funkcje są używane, jest wymienione tylko w dołączonej instrukcji obsługi.

Ładowanie

Baza ładująca GT220 TWS ma możliwość ładowania bezprzewodowego. Posiada ona certyfikat QI, dzięki czemu może być bezpiecznie używana z bezprzewodowymi stacjami szybkiego ładowania.

Jeśli nie masz bezprzewodowej stacji ładującej, użyj dowolnej ładowarki USB typu C, którą posiadasz. Urządzenie ma możliwość szybkiego ładowania przez porty USB-C, jak również i szybko ładuje się w ciągu dwóch godzin dla mnie od zera do pełna.

Żywotność baterii

Baza ładująca GT220 posiada wbudowaną baterię 500mah, która jest w stanie naładować słuchawki około 5 razy, gdy tylko pojawi się ostrzeżenie o niskim poziomie baterii. Grado twierdzi, że czas pracy na baterii wynosi 36 godzin, ja uzyskałem około 32 godzin, ale jest to akceptowalne.

Każda wkładka douszna posiada baterię 50mah, która według Grado zapewnia czas pracy na baterii około 6 godzin. Ja uzyskałem dokładnie tyle, a może odrobinę mniej. Kilka razy zdarzyło się, że czas pracy był krótszy nawet o godzinę, ale to wciąż akceptowalny wynik.

Baza ładująca posiada 4 diody LED, a każda z nich reprezentuje 25% naładowania. Słuchawki świecą się na czerwono przy logo Grado G podczas ładowania wewnątrz obudowy, zmieniają kolor na niebieski po zakończeniu ładowania i migają na przemian kolorami, gdy są w trybie parowania.

Opakowanie i akcesoria

Prostota przenosi się na całym produkcie i ponownie, temat jest czarny i biały. Nie ma koloru nigdzie jednak, podoba mi się to.

Pudełko jest białe z minimalną ilością czarnego druku i klapką magnetyczną, aby ujawnić zawartość. Ponownie, pomyślcie o prostocie. Jeden przewód USB-C, który wydaje się być przyzwoitej jakości, jest dołączony wraz z małą instrukcją obsługi. Dostajemy także 3 zestawy czarnych gumowych kołnierzy.

Być może to właśnie tutaj brakuje GT220. W tym punkcie cenowym, założyłbym, że otrzymasz lepiej wyposażony produkt z lepszym wyborem kołnierzy plus nie ma dostępnej aplikacji, która jest prawie oczekiwana w tym punkcie cenowym.

Wrażenia dźwiękowe GT220

Obserwacje przed odsłuchem

Jakoś GT220 nie wydają się mieć typowej sygnatury dźwiękowej Grado w mojej opinii. Odniosłem wrażenie, że nie jest to przeciwstawna sygnatura dźwiękowa, ale inna. W moim odczuciu słuchawki Grado mają jasny, wysunięty do przodu charakter brzmienia, a GT220 brzmią ciepło z wyraźną ilością basu.

Brzmią czysto, mimo że ich możliwości kodeków utrzymują je na poziomie 320kbps lub niższym, dają dobre wrażenie wierności.

Sygnatura dźwiękowa jest dość płaska, ale przyjemna, z bardzo niewielką ilością basu. Dźwięk, choć bliski płaskiego, nie ma żadnych braków w spektrum częstotliwości. Bas jest najbardziej dominujący w sygnaturze dźwiękowej, z lekkim wysunięciem do przodu w zakresie średnich tonów, ale bez większych szczytów, poza jednym w okolicach 3khz.

Przeprowadziłem test generatora tonów i stwierdziłem, że są to jedne z najbardziej wyrównanych brzmieniowo modeli TWS jakie testowałem. Co prawda schodzą poniżej 25hz, opadają powyżej 14khz i nie sięgają bardzo wysoko w górę pasma, ale częstotliwości, które były słyszalnie produkowane, były produkowane równomiernie, bez nierównowagi kanałów lub twardych szczytów, co wskazuje na dobre dopasowanie przetworników.

Bas

Bas ma opadanie poniżej 25hz, ale GT220 nie brzmią niedostatecznie w obszarze basu. Większość energii basu jest skoncentrowana w zakresie 60 do 120 Hz i wydaje się, że jest tylko kilka decybeli podbicia. Wystarczająco dużo, aby było to smaczne i nie nadęte.

Bas jest zrelaksowany, z dobrą definicją nut i głębią. Nie jest to typowy basowy potwór TWS, ale raczej czyste doznanie dźwiękowe z niewielką ilością trzewi i dobrze reaguje na dalsze wzmocnienie za pomocą korektora lub procesora DSP podbijającego bas.

Bas jest gustownie dostrojony jak na TWS i nie wykazuje typowej dudności, ale jest przyjemny w odsłuchu. Nigdy też nie przedostaje się na inne częstotliwości.

Średniotonowe

Rzadko spotykam się z modelami TWS, które mają przyjemną średnicę z wysokim poziomem szczegółowości, ale Grado Labs GT220 to zapewniają.

Otrzymujemy sporą ilość detali i trochę warstwowości, wystarczająco dużo, aby utrzymać zainteresowanie. Każdy element nagrania jest dobrze odseparowany, a dźwięk jest ledwie zatłoczony.

Tonalność jest dość dokładna i nie wyczuwam żadnych odchyleń w znanych utworach. Męskie wokale brzmią cieplej, a żeńskie mają przewagę, prawdopodobnie z powodu szczytu częstotliwości. Wydaje mi się, że winowajcą jest szczyt w okolicach 3khz.

Jest odrobina ostrości i obecności, która wydaje się być głównie w górnych częstotliwościach średnich i wydaje się, że jest to ponownie szczyt 3kHz.

Treble

W teście generatora tonów, wysokie częstotliwości produkowały pewien nienormalny szum powyżej 14khz plus ostre obniżenie, jednakże ten szczególny szum był niesłyszalny podczas słuchania muzyki.

Wysokie tony są dość ostre i zwiewne, ale szybko opadają. Potrafią sobie poradzić z pewną złożonością, ale nie są w tym najlepsze i wolałbym odrobinę więcej rozciągnięcia w górnych rejonach. Czasami słychać odrobinę szorstkości, ale tylko w niektórych nagraniach.

Wysokie tony znajdują się kilka decybeli z tyłu spektrum częstotliwości i dzięki temu trzymają się na uboczu, nigdy nie są zbyt uciążliwe i częściowo odpowiadają za ciepłą sygnaturę brzmienia.

Inscenizacja

Grado Labs GT220 mają dość szeroką scenę dźwiękową. Rozciągają się one jednak bardziej na boki niż do przodu. Wokale brzmią centralnie, ale wewnątrz głowy i nie brzmią jakby wokalista był na górze, ale wewnątrz głowy.

Scena jest osobista i centryczna, z wyczuwalnym pozycjonowaniem z lewej i prawej strony, ale nie za bardzo w prezentacji do przodu. Wyczuwam trochę tylnej projekcji i odrobinę wysokości. Jest trochę wysokości, ale nie za dużo.

Są w stanie oddać małe przestrzenie percepcji i średnie, ale nie bardzo szeroką panoramę sceny dźwiękowej. Wyglądają raczej jak nowojorski klub jazzowy niż duży teatr czy stadion.

Wydobywanie detali

GT220 są jednymi z lepszych TWS w odzyskiwaniu detali spośród większości modeli, które testowałem i wyróżniają się w tej dziedzinie.

Pojawiają się tu niuanse, których nie można usłyszeć w innych modelach TWS. Wszystko, od wibracji strun i pogłosu pomieszczenia po chrząkanie muzyków grających w tle.

Jest to wysoki poziom rewelacji i jest to najprawdopodobniej zasługa przetworników i ich dobrego dopasowania. Nie mówimy tu o wysokim audiofilskim poziomie szczegółowości, ale jak na TWS jest bardzo dobrze. Detaliczność tak, ale nie wchodzi zbytnio na terytorium mikro-detali.

Wydajność bezprzewodowa

Parowanie

Czy GT220 TWS wykazywał jakieś anomalie jeśli chodzi o parowanie i odbiór? Wcale nie. To chyba jedne z najmniej dramatycznych zestawów, jakie testowałem, a parują się bez żadnych problemów.

Po wyjęciu słuchawek z pudełka, po wstępnym sparowaniu, po prostu łączyły się i to w ciągu 10 sekund. Pierwsze parowanie również odbyło się bezbłędnie.

Cóż więcej mogę powiedzieć. Próbowałem celowo potknąć GT220. Mam te adaptery USB Bluetooth, które są dość kiepskie, że używam ich wyłącznie w celu uzyskania problemów z parowaniem i potknięć urządzeń Bluetooth. Cóż, GT220 sparował się z nimi bezbłędnie i sprawił, że wyglądałem źle, ponieważ przysięgałem, że będą miały problemy. Nie, nie ma szans.

Nie było żadnej wzmianki o tym, że GT220 mogą parować każdą wkładkę douszną z osobna. Zachowują się one tak, jakby miały TWS stereo plus, które wykazują efekt schodkowy L/R, gdy używamy pokrętła głośności, ale w tym zestawie jest on bardzo subtelny. Ale tak, można je sparować indywidualnie.

Zasięg

Zrobiłem prosty test linii widoku i dostałem średnią 30 stóp od bazy domowej. Jest to średnia dla większości chipów BT. Rzadko uzyskuję odległości powyżej 30 stóp z modeli TWS, więc ten jest mniej więcej przeciętny.

Latencja

Opóźnienie jest niewielkie, ale można je zauważyć w przypadku niektórych plików multimedialnych. Większość modeli TWS ma niewielkie opóźnienia. Te testowane tutaj przez Headfonics mają około 0.1 do 0.2s i Grado GT220 nie jest wyjątkiem.

Selektywne porównanie

Panasonic RZ-S500W

Te właśnie przyszły do recenzji, ale z tego co do tej pory otrzymałem od tych TWS jest obiecujące. Są to TWS o polimerowej konstrukcji z wieloma funkcjami i bardzo dobrą implementacją ANC, która posiada 50 stopniowe ustawienie.

Są one wycenione niżej na 179 dolarów i kolejny plus jest taki, że pochodzą z więcej kołnierzy. Otrzymujesz ANC oraz aplikację. GT220 nie ma aplikacji. Jest nawet program aktualizacji oprogramowania sprzętowego.

Etui ładujące Panasonic RZ-S500W jest cieńsze, ale wydaje się cięższe. Jednak zestaw GT220 ma lepszy czas pracy na baterii. Jeśli ma to dla Ciebie znaczenie, schemat diod LED jest bardziej subtelny w zestawie Panasonic, podczas gdy diody GT220 są dość duże, szczególnie na wkładkach dousznych.

Wydajność

Jednym z aspektów Panasonic RZ-S500W jest to, że parowanie nie jest tak wybaczające. Jednak skala przechyla się, gdy weźmiemy pod uwagę, że posiada on 50 stopniową funkcję ANC oraz aplikację, która zawiera korektor, wzmacniacz przestrzenny oraz podbicie basów.

Sterowanie dotykowe jest dostępne w obu urządzeniach, a czas pracy na baterii wydaje się podobny, jeśli używasz Panasonic RZ-S500W z wyłączonym ANC.

Dostrajanie

Te dwa urządzenia TWS brzmią nieco podobnie. Ciepłe brzmienie z lekkim podbiciem basów, gładka odpowiedź w zakresie średnich tonów oraz wysokie tony, które są obecne i dość wyraźne.

RZ-S500W nie ma przewagi 3k w zakresie średnich tonów. Wszystko wydaje się odsunięte do tyłu i gładsze w zakresie średnich tonów, w przeciwieństwie do bardziej wysuniętej do przodu i osobistej sygnatury Grado. GT220 wydaje się grać przy wyższych poziomach głośności, być może o kilka decybeli.

Zestaw Panasonica ma szerszą scenę dźwiękową i potrafi rzutować dalej do przodu i na boki. Obydwa zestawy projektują wysokość tak samo. Ponownie, osobisty gust dyktuje tutaj, czy chcesz mieć poczucie bycia w dużej przestrzeni jak teatr, czy w małym klubie jazzowym w Nowym Jorku.

Nasz werdykt

Lubię prostotę, a Grado Labs GT220 to proste TWS, które bez problemu łączą się z urządzeniami, działają za każdym razem, gdy chcemy ich użyć bez żadnych problemów, a do tego dobrze brzmią.

Brakuje tu pewnych funkcji, ale ja wolę stabilność od blichtru. Wolałbym prostotę, stabilność i funkcjonalność od funkcji i złożoności z mnóstwem błędów każdego dnia.

Grado Labs GT220 są jednymi z najbardziej spójnie działających modeli TWS jakie testowałem i już samo to zasługuje na uznanie. Dobre brzmienie, które generują jest dodatkowym atutem i ta kombinacja sprawia, że warto je rozważyć.

  • Służę pomocą w wyposażaniu sal konferencyjnych, biur i domów w sprzęt audio - video

  • W swoim portfolio posiadam dziesiątki zadowolonych klientów

  • Podwykonawcy zajmują się pełnym zapleczem technicznym

O mnie
logo-footer

Arkadiusz Makowski - Twój przedstawiciel audio - video w województwie śląskim! Zapraszam do współpracy!

Najpopularniejsze kategorie
Polecamy
© Copywright Arkadiusz Makowski.Wszelkie prawa zastrzeżone. E-mail: kontakt@arkadiuszmakowski.czest.pl